Follow
Tymek
kbleax
Текст песни
Wolny powracam do domu
Smutek jakby metaforą
Mijają mi lata, młodość
Z okna widzę złoty potop
Nic mi nie dało to skoro, chciałem się zajebać solo
Otarłem żal lecąc co noc
Wiesz co, mogę być tu
Wolny powracam do domu
Smutek jakby metaforą
Mijają mi lata, młodość
Z okna widzę złoty potop
Nie chcę więcej spięć, za czym tęsknić
Dużo dragów się przemieliło we krwi
Oni chcieli mnie dzielić na kreski
Ja się wyjebałem na to i prestiż
Dzisiaj sobie wbijam level, nowy outfit
Moje drogie panie lecą na LSD
I mam szczerze wyjebane, jak to kreślisz
Bo już kiedyś wisiałem na tej pętli
Wolny powracam do domu
Smutek jakby metaforą
Mijają mi lata, młodość
Z okna widzę złoty potop
Nic mi nie dało to skoro, chciałem się zajebać solo
Otarłem żal lecąc co noc
Wiesz co, mogę być tu z Tobą
Wolny powracam do domu
Smutek jakby metaforą
Mijają mi lata, młodość
Z okna widzę złoty potop
Nic mi nie dało to skoro chciałem się zajebać solo
Otarłem żal lecąc co noc
Wiesz co, mogę być tu
Тексты других песен исполнителя
© 2017–2025
Тексты
песен
Все тексты песен на сайте размещены пользователями, редакцией или собраны из открытых источников.
При копировании материалов ссылка на сайт обязательна.
Уважаемые обладатели прав на музыку! На сайте не выкладывается музыка, ее нельзя скачать, послушать
и тому подобное.