Outro

Czas ucieka a nasze marzenia chyba razem z nim
Zagubiony w wielkim tłumie, znowu urwał mi się film
Przygwożdżony przez te lata wbiłem sobie tutaj klin
Ale podejmuje walkę o codzienny głupi byt, ej
Wyrywam kawałek siebie i padam znowu na glebę
Ze łzami w oczach tu biegnę, w pamięci dalej mam ciebie
Te lata niby nie piękne, ale dziś łapią za serce
Pytasz którą opcję wybrać - nie, nie, nie, nie wiem
Ijam spojrzenia ludzi, jedni bogaci i chudzi
Drudzy tak biedni i grubi, w kieszeni mają dwie szlugi
Świat taki szary i bury, ja stale chodzę ponury
Z pozoru tęgi tn umysł, ale w praktyce niechlujny, wow
Którą opcję wybrać mam (ni, nie, nie wiem)
Kto ułoży na życie plan (nie, nie, nie wiem)
Jak będzie wyglądał mój świat (be-bez ciebie)
Przede mną najcięższa z mych walk
Wariant delta, wariant gamma
Gdzie jest kłamstwo, gdzie jest prawda?
Stoję sam na krańcu świata
Pusta szklanka w moich łapach