Текстов песен в базе: 1 278 222
Requiem rozbiorowe

Requiem rozbiorowe

Jacek Kaczmarski Przemysław Gintrowski Zbigniew Łapiński

Текст песни

Pamięć moja — ponurej natury:
Nie chce wskrzeszać soczystych rozkoszy,
Nie rozczuli jej flet,
Nie rozrusza tamburyn,
Płoche szczęście ją peszy i płoszy.
Pamięć moją ożywia żałoba,
Lecz — nie płaczka rozpaczą podniosła,
Tylko wściekły ten wstyd,
Co się szwenda po grobach,
Które lepka pleśń legend porosła.
Jeśli grzmiące obrzędy bezcześci,
Jeśli babrze się w szczątkach wstydliwych —
To nie po to, by mieć
Nośny temat do pieśni,
Lecz by wstyd — był ostrogą - dla żywych
II
Głos II:
Na śniadaniu u Carycy
Sutą dzieli się potrawę;
Pertraktują biesiadnicy
Komu jaki kęs i skrawek.
Temu galicyjski połeć,
Temu — wielkopolski gryz;
Monarchini żre nad stołem
Schab «Polonia á la russe»
Chór:
Nie przystroi się garnirem
Za to krwistym sosem lśni,
Dies irae, dies irae
Idą na nią gniewu dni.
Uczta w imię Trójcy Świętej
Oświeconych autokratów
Potwierdzona dokumentem
Co posiada moc traktatu.
Nie ma to, jak pełna miska
Do dyplomatycznej gry,
Choć wątpliwy na niej przysmak:
Kapuściane polskie łby.
Chór:
Zaraz się nad nimi schylą
Żeby im upuścić krwi
Dies irae, dies irae
Idą na nią gniewu dni.
Polska karczma wciąż pijana
Od swych obłąkańczych swar,
Polska pana i plebana
Zatopiona w chamski gwar.
Bizantyjski na niej przepych
Azjatycki na niej brud.
Więc się do trzech par rąk lepi
I potrójny syci głód.
Chór:
Nie powlecze jej nikt kirem
Nie uroni nad nią łzy
Dies irae, dies irae
Idą na nią gniewu dni.
III
Głos II:
Śpijcie spokojnie ojcowie i matki
Naszego «ja" — co tak dziś niewyraźne.
Już poza wami żywotów przypadki
I wybór między zbawieniem, a kaźnią.
Was nic już więcej obchodzić nie musi
Dotknięci życiem — snujcie śmierci smutek.
To nam spuściznę dziwną czas wykrztusił,
Niewymienialną na żadną walutę.
Chór:
Śpijcie — wy poza dobrem, poza złem
Requiem.
Głos I:
Śpijcie spokojnie — zdradzeni, zsyłani,
Mięso eposów skomlące o sens;
Straceńcy, stróże niewidzialnych granic
Powyznaczanych majestatem klęsk.
Niech was nie budzą skrzekliwe capstrzyki,
Parady, werble, rocznicowe msze;
Szare — z ołowiu sumień - żołnierzyki,
Grzechot w pudełku pamięci, na dnie!
Chór:
Śpijcie — już poza dobrem, poza złem
Requiem.
Głos II:
Śpijcie spokojnie — skrytym zdradom wierni,
Za bezcen strachu swej pychy kupieni,
Karni dzierżawcy cmentarnej guberni,
Hetmańskich buław, biskupich pierścieni.
Nikt wam już dzisiaj nie pohańbi mogił;
Sąd ostateczny odległy, niepewny,
Nieprzeliczone zapomnienia drogi,
Bóg dobrotliwy, człowiek — krótko gniewny.
Chór:
Śpijcie — znów poza dobrem, poza złem
Requiem.
Głos I:
Śpijcie spokojnie — mędrcy przenikliwi,
Żonglerzy światła, tak bezsilnie świetni,
Że nawet temu niezdolni się dziwić,
Gdy próchnem w mroku świeci ból szlachetny.
Wszystkoście z góry najlepiej wiedzieli,
Lecz nie zdołali niczemu zapobiec:
Naładowana broń - co nie wystrzeli,
Bo ma na ścianie wisieć ku ozdobie.
Chór:
Śpijcie więc, poza dobrem, poza złem
Requiem.
Głos II:
I ty spokojnie śpij, bezkształtny tłumie
Analfabetów o zwichniętych karkach,
Którego grozy nigdy nie zrozumie
Mędrzec, wojownik, skazaniec ni zdrajca.
Śpij, boś też myślał, walczył, i też zdradzał;
Czemu byś lepszy miał być niż te tuzy,
Dla których człowiek, wiara, rozum, władza
Do tego tylko, by im służyć - służy!
Głos I i II:
Śpij wstrzymywany dobrem, gnany złem
Requiem.
IV Chór:
Jesteśmy — jacy jesteśmy
Byliśmy — jacyśmy byli
Tę prawdę o sobie unieśmy
W tej krótkiej, danej nam chwili.
Będziemy — jacy zechcemy
Byle wiedzieć nam — czego chcieć,
Lecz — nie wiemy — czego nie wiemy,
Więc nie mamy — co chcemy mieć.
Mogliśmy, czego nie wolno,
Co wolno — nie chcemy móc.
Wolimy niewolę niż wolność,
W której nie ma o co łbem tłuc.
Więc będziemy — jacyśmy byli,
Więc jesteśmy — a jakby nas brak
W tej krótkiej danej nam chwili,
Której jutro nie będzie i tak…
Głos I:
Tym, co w szkarłatach, tym w kazamatach,
Tym, co w kapturach i tym na sznurach,
Tym, co w powozach i tym w powrozach
Chór:
Lacrimosa.
Nie mamy rąk — mamy łapy,
Nie mamy głów — mamy łby.
Dlatego dla nas ochłapy,
Dlatego po nas — łzy.
Głos II:
Tym w dumnej pozie i tym w pokorze,
Tym, co w koszarach i tym w koszmarach,
Tym, co w przestworzach i tym w obozach —
Chór:
Lacrimosa.
Nie mamy snów — lecz majaki,
Nie mamy myśli — lecz szał,
Dlatego los byle jaki,
Dlatego głos łka, jak łkał.
Głos I:
Tym — złote zboża, tym — ostrze noża.
Tym — szlak po płozach, tym — szlam bezdroża,
Tym — łaska boża, tym — trwożna groza
Chór:
Lacrimosa.
Nie mamy wiary, lecz złudy,
Za dzieje nasze — zbiór klechd.
Dlatego trwać będą trudy
Nasz własny płacz i z nas śmiech.
Поделиться ссылкой:
Короткая ссылка: https://tekstpesni.ru/s/5FgL

Тексты других песен исполнителя

© 2017–2025 Тексты песен
Все тексты песен на сайте размещены пользователями, редакцией или собраны из открытых источников.
При копировании материалов ссылка на сайт обязательна.
Связаться
Уважаемые обладатели прав на музыку! На сайте не выкладывается музыка, ее нельзя скачать, послушать и тому подобное.