Potrzebni wam są tacy ludzie jak ja
By wskazać palcem i powiedzieć to ten zły
Nie jesteś dobry tobie brakuje jaj
Ja robię co chce i mnie standard nie dotyczy
Pierdol dziwko się, chuj ci w dupę, liż banana
On się błyszczeć ma nie stać, kurwo wracaj na kolana
Swoje robisz tylko kiedy sam się zadowalasz
Pierdolę ten fame, bo to cash się musi zgadzać
Wierz tam sobie w to co chcesz, 666
Ja to wierzę w siebie tylko cash, cash, cash
A na końcu dodam «Yes, we can» (pik pik haha)
«Yes, we can»
Kochają, potem nienawidzą, potem znów kochają
A mi stan konta rośnie i ciągle mi mało /x2
Kocha, nie kocha, kocha, nie kocha, kocha, nie kocha
Przeliczam plik
Kocha, nie kocha, kocha, nie kocha, kocha, nie kocha
Kluczyk pik pik /x2
Zanim go włożę do buzi napluję w ryj (tfu)
Kobieto milcz idź lepiej naczynia zmyj
To ja nauczyłem ich znaczenia słowa styl
Robiąc rozpierdol na tej scenie #Czarnobyl
Krawacik, mieszkanie w kredyt i fura w leasing
A mi przy rozporku odznaczył się znowu lipstick
Wykałaczka w buzi, dresy — kanacki styl
Odbija się kebabem jej, znaczy Malik tam był
Wierz tam sobie w to co chcesz, 666
Ja to wierzę w siebie tylko cash, cash, cash
A na końcu dodam «Yes, we can» (pik pik haha)
«Yes, we can»
Kochają, potem nienawidzą, potem znów kochają
A mi stan konta rośnie i ciągle mi mało x2
Kocha, nie kocha, kocha, nie kocha, kocha, nie kocha
Przeliczam plik
Kocha, nie kocha, kocha, nie kocha, kocha, nie kocha
Kluczyk pik pik /x2