Текстов песен в базе: 1 278 222
Szlugi

Szlugi

@atutowy Miły ATZ

Текст песни

Dziś to zwrotny punkt codzienności
Kiedyś może trochę bunt młodości
Może to spuścizna w genach, która zbyt często doprowadza do mdłości
Wtedy mówię dość mi, u mnie to loteria jak przy rzucie kośćmi
Portfel z kości na ości, fortel gorszy niż w TV wiadomości
Ja kocham lecieć tam gdzie moje miejsce, moje miesce
Zawsze gubię w nim wątek, się do bitu trzęsę
Alkohol i bass mi masują żołądek
Alkohol i bass to atrakacji początek
Każdy z mojej frakcji ma co piątek tak
Nadgarstki zajechane od piącztek tak, to już chyba nasz znak
Znowu pijesz na zimnie, znowu ty i twój wróg
Chcesz łoić jak najwięcej przy mnie, a kurwa zataczasz się w róg
To melo zwala cię z nóg, potem ocala cię nad ranem huk
To głosy kaca nie przemawia bóg, chyba kończy się kasa — ale stawiasz na cug
Znowu wniosek złudny — że niby świat byłby nudny bez nich
Może dałbym radę, ale każdy melanż raczej byłby nudny bez nich
Ja byłbym marudny bez nich, zaoszczędziłbym bezlik
Ale wychodząc z chaty gdziekolwiek, w głowie miałbym mętlik
Dziś to zwrotny punkt codzienności
Kiedyś może trochę bunt młodości
Spuścizna po zjaranych splifach i tłumionej złości
Znowu pękła rama, kolejna w planach, może styknie do rana
Pierwiastek szczęścia w sześciu dziesiątych miligrama, gdy ich nie mam jest
dramat
Czasem są jak kara, budzą refleksje za każdym razem kiedy łapię dymu porcje
Wzbudzają finansową presję i łączą we mnie skrajne emocje
Bo jaram jak się wkurwię i jak mam na bani luz tak ogólnie
Każdy jeden to gwóźdź w trumnie kiedy pytasz co u mnie
To odpalam peta i kleimy gadkę bo widzimy rzadko się i na bajerę jest czas
Jak za bardzo ci leci słowotok to napomnę krótkim tej bo ci zgasł
Znowu jaram na mrozie, znowu ja i mój wróg
Bawię się z nim najlepiej jak mogę a kurwa odmarza mi kciuk
Uzależnienie jak Facebook, jak publiczny dług
Rośnie ciągle jak publiczny dług
Nadal zwiedzam uliczny bruk
Miejsc publicznych wróg
Schodzę z publicznych dróg
Idę brudnym chodnikiem i nawet gdybym mógł rzucić to w chuj z pozytywnym
wynikiem to jaram dalej
Znowu wniosek złudny — że niby świat byłby nudny bez nich
Może dałbym radę, ale każdy melanż raczej byłby nudny bez nich
Ja byłbym marudny bez nich, zaoszczędziłbym bezlik
Ale wychodząc z chaty gdziekolwiek, w głowie miałbym mętlik
Поделиться ссылкой:
Короткая ссылка: https://tekstpesni.ru/s/38Mu

Тексты других песен исполнителя

© 2017–2025 Тексты песен
Все тексты песен на сайте размещены пользователями, редакцией или собраны из открытых источников.
При копировании материалов ссылка на сайт обязательна.
Связаться
Уважаемые обладатели прав на музыку! На сайте не выкладывается музыка, ее нельзя скачать, послушать и тому подобное.