Z tobą w górach
Maryla Rodowicz
Текст песни
Świtem bladym, białym ranem po niebie, po niebie
Czarne chmury rozczochrane czesał górski grzebień
A ja jeszcze cię nie znałam o tej porze
Czyś ty wróbel, nie wiedziałam, czyś ty orzeł
Hej! poznałam cię po drodze, po drodze do nieba
Kiedy wicher dmuchał srodze, świerkami kolebał
A to było świtem prawie, bardzo wcześnie
Nie wiedziałam, czy na jawie śnię, czy we śnie
A południa płomień lasy ogarnął, podpalił
Kiedyśmy za pierwszym razem siebie poznawali
Góry wielkie grzały obok pełne światła
Wyruszałam wtedy z tobą na kraj świata
Biegłam z tobą jak po ogień do góry, do słońca
Za doliny za szerokie po miłość bez końca
Czerpaliśmy z siebie sami cuda, cuda, cuda
I oczami i ustami jak ze źródła
Zmierzchem, nocką, w borów cieniu pod księżycem dużym
Ty skąpałeś się w strumieniu aż po same uszy
A ja spałam w ciepłym zboczu i to znaczy
Już wiedziałam jak ci z oczu, z oczu patrzy
Biegłam z tobą …
Тексты других песен исполнителя
© 2017–2025
Тексты
песен
Все тексты песен на сайте размещены пользователями, редакцией или собраны из открытых источников.
При копировании материалов ссылка на сайт обязательна.
Уважаемые обладатели прав на музыку! На сайте не выкладывается музыка, ее нельзя скачать, послушать
и тому подобное.