Текстов песен в базе: 1 278 222
PLUTON

PLUTON

DKM PAXER ReLabel Wavyzien santaku zbrocky

Текст песни

Całe Re chce być top
Wavy wozi się w Polo
Ona dochodzi na mój głos
Lecz ona moją przeszkodą (yea)
Jak Lean, to mieszam z Colą
Ja wiem, że ty mnie chcesz
Nie pójdziemy zbyt wysoko, nie
Wavy wozi się w Polo
Ona dochodzi na mój głos
Lecz ona moją przeszkodą (yea)
Jak Lean, to mieszam z Colą
Ja wiem, że ty mnie chcesz
Nie pójdziemy zbyt wysoko, nie
Biegniemy po marzenia
I spełnimy je wszystkie
Nasza jest cała scena
Nie wierzysz, no to pa
Lecimy w kosmos
To droptop, za mocno
Wjeżdzamy w to ostro
Przepraszam, to
Leci to w cały świat, oo
«Czy to diamenty?» — pytają
Ni, to jest nasz squad, oo
Czy nie goni nas czas, oo
Nie mam ochoty z tobą konwrsować
Bo do zrobienia
Lecimy do gwiazd
Fury na podjazd
, ReLabel to marka
Suko, ty nie mierz tych szans na oko
Jak chcesz być wysoko
Weź ty odróżniaj się od tłumu
Zarobimy parę liczb
Na konto wpływa znowu money
Jak nam nie wierzysz, to wyjdź
Jak widzisz te liczby, to pomiń
Fuck sixteen and police
Zasuwam jak bolid
Oni by chcieli dużo zrobić
Ale robią to do połowy
Suko skumaj, to jest nowy styl, yea
Stilo mam ostre jak brzytwa
Brzydka suko, poznaj mistrza (yeah)
ReLabel to rodzinka
To jeszcze nie finał
Ty przygotuj się na finał
Bo to będzie lecieć w kinach
Ten wasz squad, nie nasza liga (wybacz)
Ciągle się rozwijam, chyba to nie moja wina
Całe Re chce być top
Wavy wozi się w Polo
Ona dochodzi na mój głos
Lecz ona moją przeszkodą (yea)
Jak Lean, to mieszam z Colą
Ja wiem, że ty mnie chcesz
Nie pójdziemy zbyt wysoko, nie
Całe Re chce być top
Wavy wozi się w Polo
Ona dochodzi na mój głos
Lecz ona moją przeszkodą (yea)
Jak Lean, to mieszam z Colą
Ja wiem, że ty mnie chcesz
Nie pójdziemy zbyt wysoko, nie
Nie ma drogi na skróty (yea)
Loty nad kosmos, loty nad trupy
Tracimy kontrolę, gdzie są nasze łupy
Bo chcieliby buty ubrudzić, yea
Duże ambicje, moi ludzie stoją za mną
Jak wchodzimy na beaty, nie wbijaj
Nie potrafię żyć normalnie, bo oni się na nas patrzą
Nie ma miejsca dla innych, oni upadli już dawno
Nie robimy na pół, to nas nie zmieni i tak będzie już
Świeże odkrycie, tak jak nasze crew
ReLabel to mina, nie stawiaj tu nóg
od świata, daj nam jeszcze chwilę
Bo to nasza gra, wbijamy w to bile
ReLabel, skumaj nazwę, bo to nasza przyszłość
Jeden cel, musisz zacząć ufać naszym zmysłom
Jesteśmy naładowani, więc stajemy na pit stop
ReLabel świeci jak diament, skumaj to
Ziomalu, ziomalu
Skumaj tą cza-czę
Bo nigdy nie czułeś
Jedno jest pewne
Bo ciągle za twój sukces będzie wypijany trunek
Chciałbym pokazać ci wszystko
Lecz wciąż nie wiem, czy to może być real-talk
To moja przyszłość
Pójdę przed siebie, nawet jeśli całe ciało będzie pocięte brzytwą
Ona ma walkie-talkie, więc wypierdalaj stąd
Ona chce ciągły profit, ale przeszkadza mi to
My chcemy wyżej topić, po to by zrobić ten sos
Ja chce tylko tworzyć, ale dziękuję za wsparcie ziom
Oo, wszystko się dobrze składa, jak kostka rubika
Bardzo tutaj pasuję i to chyba widać
Więc zobacz jak zbrocky’emu się cieszy micha
Wow, ey
Cieszy micha
A teraz sorki, przepraszam
Idę zjeść chińczyka
Całe Re chce być top
Wavy wozi się w Polo
Ona dochodzi na mój głos
Lecz ona moją przeszkodą (yea)
Jak Lean, to mieszam z Colą
Ja wiem, że ty mnie chcesz
Nie pójdziemy zbyt wysoko, nie
Całe Re chce być top
Wavy wozi się w Polo
Ona dochodzi na mój głos
Lecz ona moją przeszkodą (yea)
Jak Lean, to mieszam z Colą
Ja wiem, że ty mnie chcesz
Nie pójdziemy zbyt wysoko, nie
Nie zajdziecie zbyt wysoko
No bo to nie wasza liga
Wylecę w górę ochoczo
Będzie o mnie wszędzie słychać
Będzie o mnie wszędzie głośno
Lot na pluton, to nasz rejs
Nie będziecie mą przeszkodą
Też nie możecie tu wejść
My wchodzimy w viral
I schodzimy na dół
No bo skończyło się już robienie pomału
ReLabel to marka
I to bez przypału
Jak wchodzę, to mocno
Jak wchodzę, od razu
Polecimy jeszcze wyżej
Rośnie nam adrenalina
Jesteśmy jak droptop
Żaden z nas się nie zatrzyma
To jeszcze nie jest finał
Bo to dopiero zaczyna się
Jaka będzie twoja mina
Kiedy w końcu przejmiemy tę grę
Jak się dostać tu za bilet
Skumaj, że to jest rodzina
Wasze marne kolektywy
W których każdy się zabija
Się zabij, jak
Bo to typie nie jest finał
Przed nami złoto, platyna
Każdy się chce wbić na feata
Więcej będziemy mieć
Mainstream już na nas czeka
Zjadamy pół podziemia
Przed nami duża scena
A ty patrzysz się na nas
Bo postawimy se pałac
pięćdziesiąt
Bo zrobimy tyle ile nie zrobiłeś kurwa w jeden miesiąc (wow)
Поделиться ссылкой:
Короткая ссылка: https://tekstpesni.ru/s/6azN

Тексты других песен исполнителя

© 2017–2025 Тексты песен
Все тексты песен на сайте размещены пользователями, редакцией или собраны из открытых источников.
При копировании материалов ссылка на сайт обязательна.
Связаться
Уважаемые обладатели прав на музыку! На сайте не выкладывается музыка, ее нельзя скачать, послушать и тому подобное.