Dresiarski lovesong

Chcę Ci powiedzieć, że jak patrzę na Ciebie to
Robi mi się gorąco
Masz fajny brzuch, uśmiech, spoko się gada
Jeździsz BMW i znasz się na tych sprawach
Bawi mnie, błyskotliwy żart który opowiadasz
Imponuje mi, twoja wiedza i postawa
Łapię się na tym, że uwzględniam Cię w swoich planach
Chociaż żadna ze stron nic nie obiecywała
Nie zawsze odpisuję, kiedy mogę
Nie zawsze odczytujesz, kiedy widzisz
Jednak codziennie przychodzi ten moment
Że żadne z nas się już nie wstydzi
Wyciągam dłoń, idę w twoją stronę
Nie patrzę na Ciebie w obawie, że mnie zawstydzisz
Jednak po chwili przychodzi ten moment
Chcę Ci powiedzieć, że jak patrzę na Ciebie to
Robi mi się gorąco
Chcę Ci powiedzieć, że jak patrzę na Ciebie to
Robi mi się gorąco
Chcę Ci powiedzieć, że jak patrzę na Ciebie to
Robi mi się gorąco
Chcę Ci powiedzieć, że jak patrzę na Ciebie to
Robi mi się gorąco
Chcę z tobą dyskutować
Kłócić się o sztukę
Chcę Ci imponować tym co wiem i umiem
Nie wiem co jest i czy coś w ogóle między nami
Ale cieszę się, że sobie gadamy
Nie wiem czy to coś więcej niż facetime
Coś, więcej niż flirt
Ale chyba się wkręcam
Skoro chciałabym, żebyś tu był
Inaczej o Tobie myślę, niż o reszcie
Inaczej, bo jesteś wyjątkowy
Inaczej, bo myśli nie kończą się na seksie
Inaczej, bo jesteś mądry i dobry
Nie wiem czy ty myślisz o mnie
Ale jeśli tak to o czym
Dystans Cię uwiera, czy jest Ci wygodnie
Bo, to może świadczyć o czymś
Chcę Ci powiedzieć, że jak patrzę na Ciebie to
Robi mi się gorąco
Chcę Ci powiedzieć, że jak patrzę na Ciebie to
Robi mi się gorąco
Chcę Ci powiedzieć, że jak patrzę na Ciebie to
Robi mi się gorąco
Chcę Ci powiedzieć, że jak patrzę na Ciebie to
Robi mi się gorąco