jutro i tak przyjdzie nowy dzień

Gdy gaśnie blask i zamykam drzwi
Ulotny jak wiatr i z papierosa dym
Wkładam oversize, pomieści ból i wstyd
Weź mnie porwij dziś, jak twoje skinny jeans
I chociaż diabeł i anioł na ramieniu toczyły walkę by to…
Jutro i tak przyjdzie nowy dzień
Idę jak przez mgłę
Późną jesienią chwiejemy się tylko przez whisky
Zostają wspomnienia i puste butelki, yeah, yeah, yeah
Sentymentu wdzięki roztańczone jak panienki
Typów którzy zachowali się nieraz jak chorągiewki
JEBAĆ
I nie ważne co wydarzy się
Jutro i tak przyjdzie nowy dzień
I nie ważne co ci mówią inni — nie poddawaj się
I nie ważne co by stało się
Mam gitarę no i palę jazz (yeyeyeyeeah)
Przespałbym sny, a potrzebuję snu
Daleko stąd, a przecież jestem tu
Nie przejmuj się, bo jakoś będzie boo (uuuuuuuu)
Paf, paf, paf, paf
Pif i paf, ey, splif i blant, ey, mickey mouse (mouse, ye)
Dziś jestem jak na safari kap, kap, ey
Dziki raj
Spragniony tego by zbudować lepszy świat, tak (yeyeyeyeyeaaah)
I nie ważne co by stało się
Jutro będzie nowy dzień, hey (nananananana)
I nie ważne co by stało się
Jutro przyjdzie nowy dzień
Wyjebane w jakieś problemy
Bo my swoje wiemy
Swoje wiemy, swoje, swoje wiemy
Swoje wiemy, swoje, swoje, swoje
Swoje wiemy, swoje wiemy
Jutro i tak przyjdzie nowy dzień
CO BY SIĘ NIE DZIAŁO
NAM JEST ZAWSZE MAŁO
Na autotune’ie wyciągnę se to jak chcę, ey, ey
Nieważne, co by stało się…